Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1


Witajcie
Prasa rozpisywała się o sprawie pijanego prezesa, który pracował pod wpływem alkoholu.
Żadnej specjalnej kary nie poniósł. Trudno się dziwić, bo Rada Nadzorcza to ludzie Prezesa.
Formalnie wszystko wygląda prawidłowo, ale wiadomo jak jest.
Oto wycinki z gazet.
To nie jedyne artykuły. Pisał też o tym Fakt, Wyborcza i może jeszcze inne.
Prezesa nie odwołali, bo żądali tego nieliczni członkowie spółdzielni.
To takich rzeczy potrzeba porządnego zebrania, a wiadomo, że w społeczeństwie nie ma jedności, więc w spółdzielni też nie.
Na zebrania przychodzi niewielu. Większości wszystko jest obojętne. Nie wierzą w możliwość zmiany.
Dlatego takie czynny pozostają bez właściwych sankcji.
Offline


Część spółdzielców może się solidaryzuje z prezesem, bo po pierwsze mogą być tacy, którzy też do pracy przychodzą na gazie i nie widzą w tym nic zdrożnego.
Poza tym część może też innych przewinień się dopuszczać i akceptują więc okazjonalne pijaństwo, bo każdemu się może zdarzyć, bo np. twierdzą, że właściwie się nic nie stało.
Offline
Strony: 1