Nie jesteś zalogowany na forum.
Witajcie
Czy nie uważacie, że należałoby zmienić "Regulamin Ładu i Porządku Domowego"?
Np. poprzez dodanie w § 4 punktu zakazującego palenia tytoniu na balkonach, oraz będąc wychylonym przez okno.
Nie można wywietrzyć sobie mieszkania, bo sąsiedzi palą papierosy, a smród rozprzestrzenia się po całej okolicy.
Oczywiście również niemożliwe jest siedzenia na balkonie czy loggii, bo tam tym bardziej śmierdzi.
Pozdrawiam
Offline
O tak, to bardzo dobry pomysł.
Komenda Główna Państwowej Straży pożarnej się na ten temat wypowiedziała.
Niestety prawo powszechnie obowiązujące nie zakazuje palenia tytoniu na balkonach.
Jednak może tego zakazać np. prawo miejscowe, czyli w tym przypadku Miasto Bydgoszcz musiałoby uchwalić przepisy, albo spółdzielnia mogłaby zmienić regulamin.
Niecały rok temu pytanie o możliwość i zakaz palenia tytoniu na balkonach, zadała posłanka Ministrowi Sprawiedliwości.
Minister odpowiedział, że zakazu nie ma.
Nadmienił jednak, że tylko w dwóch tygodniach czerwca 2024 r. wpłynęło do niego 19 petycji o zmianę przepisów.
Minister Zdrowia natomiast twierdzi, że taki zakaz byłby zbyt daleko idący.
U naszych Sąsiadów na Litwie wprowadzono podobny zakaz i żyją dobrze się mając, a więc można.
Wiadomość dodana po 14 min 26 s:
Ministerstwo Zdrowia twierdzi, że zakaz to zbyt duża ingerencja w życia prywatne palaczy.
Tym samym uważa, że zmuszanie do wdychania dymy przez niepalących jest mniejszą ingerencję w życia prywatne.
Wiadomość dodana po 25 min 34 s:
TVN24 podał, że jedna ze wspólnot mieszkaniowych w Gdańsku zakazała palenia tytoni na balkonach.
Ostatnio edytowany przez Bernadeta (2025-05-04 17:09:54)
Offline
Na poziomie ogólnopolskim trudno to będzie zmienić, ale lokalnie w spółdzielni, albo nawet w mieście, to kto wie.
Trzeba próbować, pisać petycje.
Offline
Na poziomie lokalnym w mieście chyba też będzie trudno.
To pewnie też wynika z przepisów ogólnych.
Trzeba by petycję złożyć o zmianę ustawy, ale na razie ministerstwo stoi twardo na stanowisku, że prawo własności, nawet jak nie obejmuje ono balkonu, bo on należy do nieruchomości wspólnej (jest tylko tzw. quoad usum do balkonu), jak gdzieś wyczytałem, to jest ono silniejsze niż prawo do zdrowia.
Dziwne, że taką teorię lansuje Ministerstwo Zdrowia.
Offline